www.knsaug.fora.pl

WeronikaG

Chciałam się zorientować jak sprawy wyglądają z naszym bardzo bardzo wstępnym projektem wspólnej konferencji? Czy to nadal aktualne? Jeśli tak, to proponuję zacząć już działać i w tej sprawie - oczywiście jeśli planujemy zorganizować ją jeszcze w tym roku kalendarzowym.

szafran

Z tego co wiem to jakoś na początku czerwca ma być wiadomo jak to będzie w porzyszłym roku z keką na UG. Ponoć mają być cięcia, co znając życie dotknie głównie humanistów. Oznaczać to może, że nie damy rady jej zorganizować z powodu braku keki.
Jeżeli poszłoby dobrze to myślę, że najlepszym tematem odnośnie wspólnej konferencji byłoby Morze Bałtyckie, czyli
- dla historyków - działania morskie, handel, statki itp
- dla historyczek sztuki - morze jako tematyka obrazów itp
- dla archeologów - fanty przywożone drogą morską, które znajdujecie na Pomorzu , archeologia podwodna itp
Taka jest moja skromna koncepcja Cool

Mara

Mówiliśmy o bronioznastwie na spotkaniu Razz

a konferencję chcieliśmy zrobić w przyszłym roku z tego co pamiętam... ale może rzeczywiście chodziło o rok akademicki a ni ekalendarzowy Wink

A z innych pomysłów na wspólną konferencję możnaby zrobić coś np. o Japonii. I historia tego kraju, sztuka i to co bardziej archeologiczne... To też wdzięczny temat, jak najbardziej multidyscyplinarny i wydaje mi się, że cieszący się dużym zainteresowaniem Smile

szafran

Japonia jest niezwykle godna, ale jakby to rozszerzyć na całą Azję (co by było więcej tematów dla referentów) to byłaby niezła akcja. Archanioł to łyknie można pozyskać znawców Azji jak dr Marceli Burdelski i jest konferencja. Byleby nie było tematów z cyklu Fri Tibet Twisted Evil

WeronikaG

Hmm... no to trzeba sprawę przemyśleć. Ja ze swojej strony, a właściwie ze strony historyków sztuki, chciałabym zaproponować jeszcze coś innego. Chciałybyśmy w przyszłym roku zorganizować taki cykl "mini-konferencji", znaczy się takich spotkań dla studentów od nas z UG. Generalnie wszystko wyglądałoby jak konferencja: temat przewodni, referaty tak na 20 minut każdy, ludzie z różnych kierunków, itd. Jednak wszystko to miałoby trochę mniejszy zasięg, odbywałoby się raz w miesiącu i brałaby w tym udział - nie oszukujmy się - garstka ludzi. Tematyka miałaby dotyczyć właśnie regionów, na omówienie których nie mamy czasu zahaczyć na zajęciach/wykładach lub też nie poświęca im się zbyt wiele uwagi, czyli np. właśnie Japonia, Chiny, Indie, cywilizacja Majów i Azteków, Afryka, Australia, Skandynawia, itp. Taki spotkania nie miałyby zbyt wielkiego rozmachu, więc ich organizacja też nie byłaby zbyt kłopotliwa. A kwestia poczęstunku..heh - każdy kto chce wystąpić przyniesie jakieś ciastka, chipsy, paluszki - wszystko wystawimy i będzie grało Smile

Po prostu chodzi nam o to, żeby dowiedzieć się czegoś ciekawego z różnych dziedzin na tematy, które są często po prostu pomijane na zajęciach, a przecież nie są nieistotne. Co Wy na to?

Aha - no i jeszcze, oczywiście jeśli dałoby radę, można zawsze zaprosić jakiś znawców tematu z UG bądź też z innych Univ. na jakiś wykład specjalny:)

Mara

Właśnie o czymś takim myślałam, ale w formie większej konferencji... Cywilizacje amerykli południowej i środkowej chciałam zaproponować na anstępny raz Razz

Taki cykl mógłby wyjść naprawdę dobrze.
A propo poczęstunku to... ekhm... wymyślimy jakieś rozwiązanie ^^
Ze znawcami nie będzie problemu, my już w tym roku gościliśmy kilku ciekawych wykładowców i wiemy jak się tym zająć Wink

Ewentualnie możnaby zrobić tak, że przez cały rok jest cykl wykładów o różnych rejonach świata, a potem tą konferencję zrobić taką trochę podsumowującą... najciekawsze referaty itd, albo zrobić tak, że np.
1 majowie 2 aztekowie 3 inkowie (albo połączyć ich razem... jakkolwiek) 4 Afryka 5 australia 6 skandynawia czy co tam jeszcze było... a na koniec, największą konferencję zrobić ogólnie o Azji, jako że temat i rejon dosyć spory Wink

WeronikaG

No generalnie ta wizja jest dobra. Jeśli rzeczywiście chcecie razem z nami to robić, to proponuję spotkać się i wtedy ustalić konkretne tematy. Myślę, że organizacją poszczególnych spotkań możemy się podzielić, a ostateczną, większą konferencję (np. w kwietniu/maju) zorganizować razem.

No i rzeczywiście można to rozdzielić na dwa lata (np. najpierw Azja, a za rok Ameryka...), ale nad tym jeszcze się pomyśli...

szafran

Z jednej strony słuszna inicjatywa, z drugiej rzeczywistość systemu bolońskiego. Na nasze wykłady przychodziło maksymalnie 10 osób, mimo szerokiej reklamy.
Rozumiem, że te spotkania dt różnych części świata dotyczyłyby również zagadnień XX i XXI wiecznych, bo nie ukrywam, że aktyw NKH to osoby zajmujące się historią najnowszą.

WeronikaG

No ja nawet nie liczę na to, że więcej niż 10 osób się tym zainteresuje..., ale nawet jak przyjdą tylko Ci, którzy będą przedstawiać własne referaty, to nic się nie stanie. A współczesność jak najbardziej mile widziana - część historii sztuki również stanowi sztuka współczesna:)

szafran

WeronikaG

Heh... No ja bym powiedziała, że to przez Kossaka sztuka o mały włos nie upadła, no ale jak kto woli;)

WeronikaG

Dobra. Wakacje się skończyły, więc można wrócić i do tematu wspólnej konferencji. To jak?

reda75

My oczywiście chcemy kontynuować współpracę! Także wypadałoby się spotkać i to omówić w szerszym gronie. Np wspólne zebranie koła naukowego historyków sztuki oraz archeologów no i historyków - jeśli chcą.

szafran

Bezapelacynie Smile